Policjanci w czasie wolnym od służby zatrzymali poszukiwanego listem gończym
Policjanci z Posterunku Policji w Pruszczu zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany listem gończym. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że funkcjonariusze nie byli w tym czasie na służbie. Swoim postępowaniem wykazali, że bycie policjantem, to coś więcej niż praca w wyznaczonych godzinach.
Pewien rodzaj uwagi zostaje z policjantami nawet w urlopie, czy dniu wolnym od pracy. Udowodnili to funkcjonariusze z Posterunku Policji w Pruszczu. Wykazali się czujnością i bardzo dobrą pamięcią, ponieważ przejeżdżając autem „prywatnie” przez miejscowość Parlin (pow. świecki), na terenie jednej z posesji zauważyli i rozpoznali mężczyznę, który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.
Funkcjonariusze natychmiast poinformowali swoich kolegów będących w służbie. Z tej racji, że mężczyzna zaczął się oddalać, niezwłocznie przystąpił do działania. Okazując uprzednio legitymacje służbowe, zatrzymali go w pobliskim budynku.
Przybyli na miejsce policjanci z Bukowca potwierdzili podejrzenia. 35–letni mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo.
Zgodnie z poleceniem sądu, zatrzymany trafił do więzienia, gdzie spędzi najbliższych kilka miesięcy. Dzięki spostrzegawczości policjantów mężczyzna poniesie konsekwencje swojego niezgodnego z prawem zachowania.
Taka postawa potwierdza, że policjantem jest się zawsze – nie tylko podczas służby, ale również poza nią.

