Co zrobić, gdy znajdziemy broń lub amunicję?
Jak należy zachować się w takim przypadku, można odpowiedzieć na przykładzie ostatniego zgłoszenia z Czerska Świeckiego w powiecie świeckim. Miłośniczka historii, przy pomocy wykrywacza metali, znalazła zakopaną w lesie skórzaną kaburę, a w niej pistolet i dwa magazynki z amunicją. Natychmiast powiadomiła policję. Tak właśnie, zgodnie z prawem, musimy postąpić w razie podejrzanego znaleziska.
Zgodnie z ustawą o rzeczach znalezionych, przedmiot, na którego posiadanie wymagane jest pozwolenie, w szczególności broń, amunicja czy materiały wybuchowe, niezwłocznie oddaje się najbliższej jednostce Policji, a jeżeli oddanie rzeczy wiązałoby się z zagrożeniem życia lub zdrowia – zawiadamia o miejscu, w którym przedmiot się znajduje.
Niedopuszczalne jest wchodzenie w posiadanie broni czy amunicji, nie będąc uprawnionym stosownym zezwoleniem. Przepisy w tym zakresie są ostre i jasne. Posiadanie choćby jednego naboju może przysporzyć kłopotów prawnych. Przypominamy więc, że przechowywanie w mieszkaniu bez pozwolenia nawet tzw. ślepego naboju, który zawiera proch i spłonki (jest amunicją w rozumieniu prawa), również stanowi przestępstwo.
Zachowanie mieszkanki powiatu świeckiego podajemy więc jako wzór postępowania w tego typu sytuacjach. Kobieta, w minionym tygodniu, na terenie Czerska Świeckiego (pow. świecki) prowadziła poszukiwania za pomocą wykrywacza metali, na które posiadała stosowne pozwolenia. Natrafiła na zakopany na niewielkiej głębokości, cenny egzemplarz broni. Pistolet typu Vis wz. 35 znajdował się w oryginalnej skórzanej kaburze, która posiada wciąż zachowaną oficerską koalicyjkę. Dodatkowo w zestawie były dwa magazynki wraz z amunicją oraz dedykowany wycior.
Broń wraz z dwoma magazynkami i amunicją zabezpieczyli policjanci. O znalezionym zabytku powiadomiony została również Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Toruniu Delegatura w Bydgoszczy.