Wiadomości

Kradł kable - wpadł na gorącym uczynku

Policjanci z posterunku w Dragaczu (pow. świecki) zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież ponad 1600 metrów przewodów telekomunikacyjnych. Wpadł na gorącym uczynku, gdy wycinał kolejne kilkadziesiąt metrów kabli. Przed policjantami próbował ukryć się w pobliskim lesie. 36-latek usłyszał łącznie 10 zarzutów, grozi mu do 8 lat więzienia.

W nocy z 3/4 maja tuż po północy, dyżurny policji w Świeciu otrzymał informację od dyspozytora sieci telekomunikacyjnej o przerwaniu linii napowietrznej na terenie Dolnej Grupy (pow. świecki). Na miejsce pilnie zostali skierowani policjanci z posterunku w Dragaczu. Gdy zaczęli przeszukiwać pobliskie tereny szybko zauważyli, że na odcinku kilkudziesięciu metrów brakuje przewodu na słupach, a w zaroślach ukrywa się mężczyzna. Ten na widok funkcjonariuszy nagle zaczął uciekać w stronę lasu. Mundurowi ruszyli w pościg i już po chwili został zatrzymany.

Policjanci znaleźli przy 36-latku plecak oraz różne narzędzia mogące służyć do popełnienia przestępstwa. Mieszkaniec Grudziądza trafił do policyjnego aresztu.

Pracujący nad sprawą policjanci wydziału kryminalnego ustalili, że mężczyzna może mieć związek z innymi kradzieżami kabli, do których doszło na przełomie kilku ostatnich miesięcy, na terenie powiatu świeckiego. Straty, które spowodował mężczyzna oszacowano na kwotę blisko 12 tys. złotych.

Wczoraj (5.05.22 r.) na podstawie zgromadzonych przez policjantów dowodów 36-latkowi przedstawiono łącznie 10 zarzutów zaboru elementów sieci telekomunikacyjnych, za co grozić mu może kara nawet do 8 lat pobawienia wolności.

  • Policjant zabezpiecza skradzione przewody
  • Policjant na miejscu kradzieży przewodów telekomunikacyjnych
  • Zerwane przewody na słupie telekomunikacyjnym
  • Uszkodzony kabel leżący w lesie
  • Teren leśny, gdzie doszło do kradzieży kabli
  • Zatrzymany sprawca kradzieży prowadzony w kajdankach
Powrót na górę strony